Strona startowa
Troche o łowieniu
Ryby białe
Ryby drapieżne
Regulamin PZW
Sposób na rybe:
Wymiary Ochronne
Zwiększyć skuteczność
Metody łowienia:
=> Spławik
=> Tyczka
=> Odległościówka
=> Gruntówka denna
=> Feeder
=> Spinning
Przysmaczne rybom
Rekordy Polski
Pogoda
Kuchnia
Kalendarz Brań
Galeria
Forum
Metoda Odległościowa  
cz.I                      

Dawniej była to metoda stosowana wyłącznie w wędkarstwie wyczynowym. Dzisiaj coraz bardziej rozpowszechniona i udoskonalana - znalazła również zastosowanie w wędkarstwie sportowym. Wykorzystywana do połowu ryb z dalszej odległości.

Wędziska

Pierwsze wędki zostały zrobione przez Anglików, stąd nazwa metody (metoda angielska)Ich długość nie przekraczała 3,60 m. Z upływem czasu pojawiły się wędziska o długości 3,90 m. trzy - częściowe. Tak więc ich wygląd zmienił się, dając w efekcie wspaniałe wędki zbudowane na bazie węglanu krzemu.

Dzisiaj produkuje się wędki w przedziale od 3,60 do 4,80 m. Wszystkie te wędziska wyposażone są w dużą liczbę przelotek na wysokiej stopce.

Tego typu przelotki pozwalają wędkującemu na dalekie rzuty oraz zapobiegają przyklejaniu się żyłki do blanku, co wpływa na zmniejszenie oporów wysnuwającej się żyłki.

Dolnik w takim wędzisku jest znacznej długości, co umożliwia wygodne oburęczne zarzucanie na dalekie odległości, dochodzące nawet do 80 m. Dolnik zazwyczaj pokryty jest korkiem dobrej jakości.

W dobrze zaopatrzonych sklepach możemy spotkać całą gamę wędek do metody angielskiej.Producenci prześcigają się w swoich wyrobach. Proponując nam, co raz to nowe serie.

Wędziska różnią się od siebie akcją i ciężarem wyrzutu.

Można spotkać wędziska o ciężarze rzutowym w przedziale od 5g do 35g.Ale te najbardziej uniwersalne, najczęściej kupowane przez wędkarzy to od 5g do 20g.Cięższe odległościówiki mają zastosowanie przy łowieniu większych ryb np. karpi.

Waga takiego wędziska zależy od długości składów i zaczyna się w przedziale od 180g do 240g a nawet 250g.

Każde wędzisko odległościowe zaopatrzone jest w uchwyt do zamocowania kołowrotka.
Najbardziej popularne są uchwyty zakręcane.

Kołowrotki

Drugim ważnym elementem w tej metodzie jest odpowiedni kołowrotek , który powinien być wyposażony w szpulę do dalekich rzutów. Taki kołowrotek musi posiadać przynajmniej dwie szpule zapasowe w miarę płytkie i nienagannie działający hamulec.

Bardzo istotne jest przełożenie , które powinno wynosić co najmniej 6 : 1 a nawet 6,2 : 1. Nawój żyłki przy jednym pełnym obrocie to około 90cm.

Ważną cechą takiego kołowrotka (z uwagi na precyzję rzutów), jest odpowiedni profil nawiniętej na szpulkę żyłki. Nawój powinien być równy i zbliżony kształtem do walca lub stożka.

Dobry kołowrotek, konstrukcyjnie wyposażony jest w pewną ilość łożysk tocznych co świadczy o jakości urządzenia i pracy mechanizmów.

Waga takiego kołowrotka nie powinna przekraczać 300g.

Żyłki

Następnym ważnym elementem całej tej układanki jest niewątpliwie żyłka. Najlepsza była by z górnej półki.



Jej dwie najważniejsze cechy to : jak najmniejsza rozciągliwość - prawie zerowa i szybkie tonięcie. Najczęściej stosowane średnice żyłek mieszczą się w przedziale od 0,12 do 0,18.

W dniu dzisiejszym mamy możliwość szerokiego wyboru producentów żyłek, a te godne uwagi i w miarę niedrogie to: Trabucco, Water Queen, Van Den Eynde, Byron, Gamakatsu.

Wędkarze uprawiający wyczyn czasami stosują żyłki o średnicy poniżej 0,12mm.Wówczas odległości łowienia są znacznie krótsze, a używane spławiki zdecydowanie lżejsze.

Spławiki

Do metody odległościowej z reguły stosuje się spławiki typu waggler.

Wagglery charakteryzują się długim i smukłym kształtem , jednopunktowym mocowaniem do żyłki w dolnej części korpusu. W dobie dzisiejszego dnia producenci oferują wędkarzom całą gamę spławików typu waggler.

Są to spławiki bez własnego obciążenia , oraz spławiki z obciążeniem.

Spławiki z obciążeniem własnym zazwyczaj posiadają wymienne pierścienie, za pomocą których możemy regulować dociążenie. Poza tym takie spławiki wyposażone są dodatkowo w wymienne fluorescencyjne końcówki np. w kolorach: czerwony, żółty, czarny .

Stosuje się je aby zwiększyć widoczność podczas łowienia w różnych porach dnia, przy większym lub mniejszym natężeniu światła słonecznego, przy zachmurzeniach. Spławiki do dalekich rzutów zaopatrzone są dodatkowo w lotki, co umożliwia celne zarzucanie w pole nęcenia.

Rozpiętość wagowa takich spławików jest zróżnicowana np. od 6g do 20g i więcej.



Metoda Odległościowa  
cz.II                      

Spławiki w metodzie odległościowej możemy zamontować na dwa sposoby: na stałe lub przelotowo.Na stałe montujemy wówczas, kiedy głębokość łowiska nie przekracza długości wędki. Po uprzednim wygruntowaniu łowiska, spławik ustawiamy w odpowiedniej odległości od haczyka i blokujemy na żyłce śrucinami. Jest to jeden ze sposobów aczkolwiek mało skuteczny, ponieważ podczas wielokrotnego zarzucania ciężar spławika jak i samo zarzucanie powoduje przesunięcia, co w rezultacie doprowadza do zmniejszania odległości pomiędzy spławikiem a haczykiem.

Obecnie bardzo popularnym elementem do zamocowania spławika na stałe jest specjalistyczne strzemiączko wykonane z teflonu (STONFO) Jest ono bardzo skuteczne, przez co eliminuje sytuacje opisane wyżej. Kolejnym udogodnieniem dla wędkarzy jest systemik do szybkiej wymiany spławika.

Można również zwyczajnie skorzystać z krętlika i agrafki. Jest to prosty i tani sposób na szybką wymianę spławika. Wyważanie spławika zamontowanego na stałe jest mało skomplikowane, bowiem dzisiaj większość producentów na korpusach podaje gramaturę np. 8g + 2g., co oznacza, 8g. - waga spławika plus 2g na dociążenie. Przy montażu na stałe większą część dociążenia montujemy tuż pod spławikiem np.2/3 Natomiast 1/3 dociążenia montujemy przed dowiązanym przyponem (przed krętlikiem) Spławiki zamontowane przelotowo mają zastosowanie wówczas, kiedy głębokość łowiska przekracza długość wędki. Sposób montażu jest również mało skomplikowany. Do tego możemy wykorzystać systemik szybkiej wymiany spławika. Krętlik z agrafką, lub można zamontować spławik bezpośrednio na żyłce.

Obciążenie powinno być takie, aby umożliwiało dalekie rzuty, bez splątania zestawu. Jeżeli zestaw ma szybko opadać na dno i łatwo przeciągać żyłkę, należy zgrupować możliwie duże obciążenie w jednym punkcie najlepiej przed dowiązanym przyponem.

Stopery

Blokują przesuwalność spławika po żyłce, zgodnie z wymierzoną głębokością łowienia. Można stosować gotowe stopery koralikowe z nitką. Taki stoper zawiązuje się powyżej spławika.

Stopery nitkowe są wygodne w użyciu gdyż nie ograniczają wysnuwania się żyłki z kołowrotka podczas zarzutów zestawu. Stoperów gumowych się nie stosuje, ponieważ nie mieszczą się w przelotkach.

Przypony

Żyłkę główną z przyponem łączymy za pomocą filigranowych krętlików. Redukują one skręcanie się żyłki i przyponów. Można również stosować łączenia pętelka w pętelkę. Żyłka na przypony powinna być zawsze średnicą mniejsza od żyłki głównej. Dobra proporcja to dwa numery mniejsza od zastosowanej głównej np. główna 0,16 przypon 0,14. Nie będzie miało większego znaczenia, gdy przy żyłce 0,16 zastosujemy przypon 0,12 lub nawet 0,10

Żyłka na przypony powinna się charakteryzować miękkością,wytrzymałością i małą rozciągliwością. Generalnie powinna posiadać takie same wartości, co żyłka główna. W sklepach żyłki przyponówki można spotkać w szpulkach po 50m lub 20m.

Haczyki

Do metody odległościowej stosujemy haczyki wykonane z cienkiego drutu. Są to haczyki super ostre z łopatką. Na które bez problemu można założyć białe robaki lub inne przynęty roślinne. Bardzo popularne rozmiary haczyków stosowane do metody odległościowej zaczynają się od numeru18 a kończą np. na 10.



Stosowanie wielkości haczyków jest sprawą osobistą każdego wędkarza. W dobie dnia dzisiejszego mamy ogromny wybór producentów jak i rodzaje haczyków. Można spotkać na opakowaniach opisy, do jakich metod dane haczyki mają zastosowanie. Nie mniej przy dokonaniu zakupu, proponuję zwrócić się o radę do właściciela sklepu



Metoda Odległościowa  
cz.III                      

Gruntowanie łowiska

Przystępując do łowienia ze spławikiem zamontowanym na stałe, najpierw powinniśmy wygruntować łowisko.

Jak to zrobić? Najprościej jest użyć w tym celu gruntomierza. Zamontowany na haczyku ląduje kilkakrotnie do wody celem wymierzenia głębokości. Takie mierzenie jest żmudne i wymaga cierpliwości. Inaczej rzecz się ma kiedy posiadamy drugie wędzisko uzbrojone w spławik o dużej wyporności.

Montaż takiego zestawu nie jest skomplikowany i wygląda następująco.

Przez żyłkę główną przewlekamy ciężarek, najlepiej kroplowy z krętlikiem, następnie koniec żyłki wiążemy do oczka spławika o dużej wyporności (może być to stary spławik używany do łowienia szczupaków metodą na żywca). Trzeba jednak pamiętać, że taki ciężarek musi wagowo przekraczać wyporność spławika.

Po zarzuceniu zestawu na odpowiednią odległość, wędkę trzymamy prostopadle w poziomie do łowiska a następnie przy zwolnionym hamulcu kołowrotka wysnuwamy żyłkę licząc odległości od kołowrotka do pierwszej przelotki. W ten sposób liczymy głębokość do momentu aż na powierzchni pokaże się spławik. Jest to metoda bardzo skuteczna. Takim zestawem wygruntujemy niemal że każdą odległość z brzegu.

Zanęcanie

Zanęcanie łowiska to kolejny krok.

Po przygotowaniu odpowiednio dobranej mieszanki, formujemy zanętę w kule.
Jeżeli nasze łowisko nie jest zbyt mocno oddalone od brzegu, to wystarczy kulki dorzucić ręką. Natomiast w sytuacji gdy łowisko znajduje się znacznie dalej, nieodzowne będzie użycie procy wędkarskiej.

Podczas strzelania procą wędkarską należy formować kule wielkości mandarynki lub mniejszych gabarytów. Taka kulka powinna mieć odpowiednią spoistość, aby podczas strzelania nie rozpadła się. Przy formowaniu kul należy zachować jednakową wielkość, co znacznie ułatwi celność strzelania.

Na celność strzelania znaczny wpływ ma siła naciągu gumy oraz kąt ustawienia procy względem lustra wody. Gdy zachowamy te parametry przy kolejnych strzałach, nasza celność będzie prawie idealna.

Pole nęcenia musi być jak najmniejsze, wówczas zanęcanie będzie skuteczne.

Łowienie

Najtrudniejszym elementem podczas łowienia, jest sposób zarzucania zestawu. Zarzucać należy w taki sposób ażeby nie dochodziło do splątania żyłki. Przede wszystkim należy umiejętnie wyhamować zestaw podczas upadania na wodę.Robi się to w momencie, kiedy haczyk z przynętą wchodzi do wody. Jest to trudne i wymaga treningu. Do splątań może również dochodzić poprzez złe rozmieszczenie obciążenia. Kolejnym ważnym elementem po zarzuceniu zestawu, jest zatopienie żyłki głównej. Robi się to wkładając szczytówkę do wody i kilkoma szybkimi obrotami korbki kołowrotka zatapia się żyłkę.

Żyłkę należy zatapiać w przypadku występowania bocznych wiatrów. Natomiast, jeżeli wiatr wieje nam w plecy nie zawsze warto ją zatapiać, bowiem nie zagraża nam przesuwanie się żyłki a tym samym ściąganie spławika.

I jeszcze jedna uwaga, zarzucamy zestaw za pole nęcenia, ponieważ moment zatapiania żyłki przesunie nam dokładnie spławik w miejsce podania zanęty. Jest to bardzo ważne.

Metoda Odległościowa  
cz.IV                      

Metoda odległościowa nie należy do łatwych, szczególnie wtedy, kiedy potrzebujemy daleko zarzucić zestaw. Zęby zgrzytają, kiedy wyszedł nam daleki rzut, niemalże idealny, trafiamy w pole nęcenia, a potem okazuje się, że nasz spławik jakoś dziwnie się zachowuje, stoi nie naturalnie a innym razem się zatapia. Już wiemy, że zestaw się splątał.

Nasuwa się pytanie - jak do takich sytuacji nie dopuszczać. Dużo zależy od sposobu zarzucania oraz wyhamowywania upadającego zestawu na lustro wody. Nie powiem, że potrzebne jest również doświadczenie.

Dzisiaj chciałem zademonstrować dwa proste sposoby doboru i rozmieszczenia dociążenia pod spławik zamontowany na stałe i przelotowo.

Króciutko przypomnę, w jakiej sytuacji montujemy spławik na stałe. Otóż, kiedy łowisko, w którym zamierzamy łowić nie przekracza głębokością długości naszej wędki. Innymi słowy akwen ma głębokość 3m a nasze wędzisko 4m. Przy większych głębokościach spławik montujemy przelotowo, inaczej nie osiągniemy zamierzonego celu.

Na fotografii pokazałem sposób dociążenia i rozmieszczenie obciążenia spławika typu waggler 10g + 1.

Wagglery tego typu maja własne obciążenie w postaci podkładek, którymi możemy dowolnie regulować. Zdejmując każdą kolejna podkładkę zwiększamy wyporność spławika, co w rezultacie uwidacznia się wystającą nad lustrem wody antenką. Ten sposób jest dobry na dużą falę. Aby zwiększyć czułość spławika, dodajemy pod strzemiączko niewielką śrucinę np. 0,7g. Przypony do żyłki głównej proponuje łączyć za pomocą filigranowego krętlika.

Jest to zarazem wystarczające obciążenie, które wolno przemieści nasz haczyk z przynętą do dna, jak również unikniemy niepotrzebnego skręcania żyłki.

Chcąc naszą przynętę szybko umieścić na dnie dodatkowo doczepiamy niewielką śrucinę przed krętlikiem. Nie radzę umieszczać drobniutkich śrucin w ilości kilku sztuk bezpośrednio przed krętlikiem lub pod strzemiączkiem spławika, bo to one właśnie podczas zarzutów plączą zestaw. Zamiast tzn. paciorka śrucin lepiej założyć jedną cięższą śrucinę.

Na drugim zdjęciu przedstawiłem sposób zamontowania spławika na większe głębokości - przelotowo.

Łowiąc w jeziorach gdzie spadek dna znacznie oddalony jest od brzegu, musimy zastosować spławik ciężki o dość sporej wyporności, którym w zestawieniu z odpowiednio dobranym dociążeniem pofrunie na żądaną odległość. Możemy użyć systemika do szybkiej wymiany spławika lub zwyczajnie spławik zamontować bezpośrednio na żyłce. Jakie użyć obciążenie?

Polecam pojedynczy ołów przelotowy w kształcie kropli zamontowany centralnie na żyłce.



Tak skonstruowanym zestawem będziemy machać daleko od brzegu. Nie polecam czepiać paciorków tuż przed krętlikiem a już na pewno w znacznej odległości od krętlika. Taki sposób może również doprowadzić do splatania zestawu podczas zarzutów.



Ważne jest dobranie odpowiedniego obciążenia do spławika w zależności czy łowimy nad dnem czy z dna.

Przy zarzutach spławikiem zamontowanym przelotowo ważne jest, aby w momencie styku zestawu z wodą nie zamykać natychmiast kabłąka kołowrotka. Wręcz przeciwnie umożliwić wysunięcie się takiej ilości żyłki, która nie przesunie nasz spławik w naszą stronę i zarazem pozwoli na opadniecie haczyka z przynętą w miejsce zanęcenia. Dopiero potem możemy kasować zbędny luz pomiędzy spławikiem a wędziskiem. Początki mogą wydawać się trudne, ale z czasem, kiedy nabierzemy wprawy okaże się to proste.

Na zakończenie chciałem dodać, iż nie używam w metodzie odległościowej spławików typu waggler bez własnego obciążenia. Są one lekkie i dobre, ale na bliskie odległości lub na łowienie z łódki czy pontonu.


Powodzenia !!!




Dodatki na bloga
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja